Ochrzczony przez Polaków „Królem kolejowym" z uwagi na fakt, że dorobił się ogromnego majątku, budując sieci kolei żelaznej na terenie Cesarstwa Rosyjskiego i Królestwa Polskiego. Polski finansista, działacz społeczny, wielki filantrop, autor „biblii pacyfizmu" – wielotomowego dzieła noszącego tytuł „Przyszła wojna pod względem ekonomicznym, technicznym i politycznym", po napisaniu, którego kandydował do Nagrody Nobla. Podobnie jak Hipolit Wawelberg, wpisał się doskonale w pozytywistyczne ideały epoki, w której dane mu było żyć.


    Jan Gottlieb Bloch urodził się w 1836 roku w rodzinie żydowskiej, w Radomiu. Mając zaledwie 15 lat przyjął wyznanie ewangelicko-reformowane. Ponoć w wieku 20 lat zmienił wiarę po raz drugi, stając się katolikiem.


   Jego działalność społeczna była wielowymiarowa. Zaangażował się w tworzenie Politechniki Warszawskiej, ofiarowując uczelni należące do niego pomieszczenia w centrum Warszawy, które adaptowano na potrzeby dydaktyczne kosztem 100 tys. rubli. Pomagał w budowie szpitala dziecięcego, organizował kasę pożyczkową dla ubogich studentów uniwersytetu, złożył legat dla Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności, ofiarował grunt dla przytułku św. Salezego, kwestował na cele dobroczynne. Bloch zmarł na serce 6 stycznia 1902 roku w wieku 67 lat. Przy trybie życia, jaki prowadził, nic w tym dziwnego – znany był jako tytan pracy. Swoje interesy prowadził w ciągu dnia, nocne godziny poświęcając na naukowe rozważania.


     Ale największy projekt Blocha, którego realizacji już nie mógł być świadkiem, to domy ludowe – instytucje działające na rzecz rozwoju kultury i moralności wśród warstw ubogich. Na ten cel zapisał w testamencie ogromną jak na ówczesne czasy kwotę 250 tys. rubli. W testamencie przeznaczył też znaczne sumy na cele charytatywne i wyasygnował środki na utworzenie wydawnictwa Biblioteka Żydowska. Jego księgozbiór zaś, liczący 10 tysięcy tomów, otrzymała w darze Biblioteka Publiczna m. Warszawy.

 

Wojciech Surmacz - Newsweek Nr 1/2008